wtorek, 28 czerwca 2016

nr 41, 27 czerwca - Dzień, jak co dzień...



28 czerwca 2016 r.
Poniedziałek

Mania: 73 dni (2 miesiące i 13 dni)
Buńka: 2 lata i 8 miesięcy i 13 dzień
Waga: 60,1 kg
Pogoda: Jest ulga. Jest 22*C, pod chmurką. Jest świeżość i senność. Zaczyna się zwykły dzień Obywatelki Matki




8:10


Buńka i eR. pojechali. Ona do przedszkola, on do pracy.
Mania właśnie zrobiła sobie drzemkę, więc wstaję, żeby się ogarnąć i zjeść śniadanie.

Postanowiłam, że dziś zrobię coś dla siebie. Powinnam w końcu wznowić pisanie. Muszę wręcz.

Ogarnęłam wzrokiem dom. Tak, zrobię coś dla siebie, ale najpierw...

No właśnie. Podłogi wołają, żeby je przynajmniej odkurzyć, bo koty pomiaukują po kątach. Z kosza wylewają się ubrania, więc trzeba zrobić pranie, poprasować, bo urosła już górka ubrań, która już tylko będzie rosła, jeśli się jej nie pozbędę... Powinnam machnąć jakieś okno, coś ugotować, ale chyba dziś nie dam rady...

Dzień jak co dzień. Scenariusz wyjęty z mojego everyday life.
Kto tak ma, łapka w górę.

2 komentarze:

Jeśli zatrzymałeś/aś się tu tylko na chwilę, daj znać. Nawet nie wiesz, jaką sprawisz mi tym przyjemność!

Bądź na bieżąco

Design by | SweetElectric