poniedziałek, 8 lutego 2016

Jak zabrać się za gruntowne sprzątanie? I cz.



Sama wizja generalnych porządków w ciąży może przyprawić cię o ból głowy. Mnie osobiście dodatkowo na samą myśl o nich boli kręgosłup. Ale jak dobrze zrobić je przed porodem wie każda matka, która zmobilizowała siły (oraz domowników) do ich zrobienia. 

/Tutaj możesz przeczytać, co jeszcze warto zrobić przed porodem/

Aby ułatwić sobie tę pracę, proponuję ci dwa sposoby przeprowadzania gruntownego sprzątania tak, by uniknąć chaotyczności, miotania się po całym domu z poczuciem, że ostatecznie to chyba nic nie posprzątałaś chociaż padasz z nóg.
a) 1 pokój - 1 dzień - codziennie należy gruntownie posprzątać jeden pokój/pomieszczenie. Tutaj jest to kwestia umowna, czasami trzeba przyjąć "1 pokój = 2 dni".
b) 1 dzień - 1 rodzaj zabrudzeń - można powiedzieć, że sprzątamy „tematycznie”, np. tylko kurz, tylko podłogi itp.
Oba sposoby są dobre. Wszystko zależy od tego, jaki sposób będzie ci najbardziej odpowiadał .
Dziś skupię się tylko na pierwszej metodzie. Osobiście uważam, że mniejsza przestrzeń jest łatwiejsza do ogarnięcia, dlatego zawsze sama korzystam z tego właśnie sposobu.
Zacznijmy jednak od tego, co będzie nam potrzebne:

Lista niezbędnych akcesoriów

1.
Ściereczki nawilżane, jednorazowe, przeznaczone do wycierania z kurzu różnych powierzchni*
2.
Szmatki bawełniane do mycia okien (przynajmniej 3-4).
3.
Środek do czyszczenia piekarnika (lub do bardzo brudnych, zaschniętych i tłustych powierzchni
4.
Ręcznik papierowy
5.
Gąbka do czyszczenia
6.
Szczotka do czyszczenia (może być na dłuższej rączce), ewentualnie szczoteczka do zębów (do trudno dostępnych powierzchni).
7.
Płyn uniwersalny
8.
Płyn do mycia szyb
9.
Mleczko do czyszczenia np. powierzchni ceramicznych
10.
Środek do czyszczenia muszli
11.
Soda oczyszczona (kilka opakowań) + woda
12.
Miotła/ odkurzacz
13.
Dobry mop lub sporej wielkości szmata (nie może być brudna)
14.
Miska z ciepłą wodą

_______________________________
* Nie są niezbędne, ale bardzo przydatne: powierzchnia dłużej pozostaje czysta i bez kurzu; od razu je wyrzucamy, czyli nie magazynujemy brudu. Szmatki wielorazowe trzeba prać.

 

Plan generalnych porządków (III trymestr)


"1 dzień = 1 pokój"

(lub 2 dni = 1 dzień)


Główne zasady:

1. Prace należy rozpocząć tak, by dzień przed terminem zakończyć sprzątanie ostatniego pomieszczenia.

Przykładowo: Mam 4 pomieszczenia i duży przedpokój. To daje nam 5 dni. Jeśli termin wypada w poniedziałek, prace rozpoczynam we wtorek (omijam prace w niedzielę). W ten sposób sobota jest jest ostatnim dniem prac.


Jeśli istnieją przesłanki, że urodzisz wcześniej, zrób dokładnie tak samo, ale tydzień wcześniej. W tygodniu poprzedzającym termin raz dziennie przelecisz kurze i zmobilizujesz męża do odkurzenia podłóg oraz odświeżenia łazienki w jednym dniu.

2. Dobrze zaplanuj kolejność sprzątanych pomieszczeń, kierując się:
  • czasem - nie zawsze masz go codziennie tyle samo z wielu powodów; im mniej masz czasu w danym dniu, tym mniej absorbujące lub po prostu mniejsze pomieszczenie wybierz.
Przykładowo: Jeśli dziś mam coś ważnego do załatwienia na mieście i wiem, że zajmie mi to sporo czasu, wybieram mniej pracochłonne pomieszczenie, np. łazienka. Jest mała i myta co tydzień, więc gruntowne jej sprzątanie zajmie niewiele więcej czasu niż to cotygodniowe.
  • planami - jeśli wiesz, że w tym tygodniu czeka cię coś, co sprawi, że cała twoja praca nad danym pomieszczeniem się zmarnuje, przełóż sprzątanie go
Przykładowo: Jest okres świąteczny i będziemy rozbierać choinkę. Czekam więc ze sprzątaniem pokoju, w którym ona jest, bo z choinki najczęściej sypie się sporo igieł.
  • funkcjonalnością danego pomieszczenia - zacznij od tych pomieszczeń, które na dłużej pozostają czyste z zasady lub po prostu mało czasu w nich spędzacie.
Przykładowo: U mnie najmniej brudzi się sypialnia, potem - wbrew pozorom - łazienka, następnie pokój dzienny, kuchnia i korytarz. I w takiej kolejności sprzątam.

Ale: Biorąc pod uwagę wszystkie zasady, może się okazać, że sprzątanie wcale nie odbędzie się płynnie dzień po dniu. Jednak dzięki temu będziesz mogła poradzić sobie sama, jeśli z jakiś powodów nikt nie będzie mógł ci pomóc lub/i nie stać cię na wynajęcie kogoś do sprzątania.

Dlatego ramowy przykładowy plan będzie wyglądał tak:

a) wtorek: sypialnia - mam sporo czasu, wystarczy mi go na posprzątanie całego pomieszczenia, nawet jeśli zacznę koło 11 rano.
b) środa: pokój dzienny, mimo iż planowałam łazienkę, ponieważ w czwartek wypada mi kilka załatwień, co uniemożliwi mi posprzątanie planowanego pokoju dziennego. Zamieniam go na łazienkę.
c) czwartek: łazienka, czasu mam mniej, ale łazienka nie zajmie mi tyle czasu. Zazwyczaj z przerwami muszę na nią poświęcić coś lekko ponad godzinę. Teraz mam na nią 4 h.
d) piątek: ma być kuchnia. Ale: w piątek jemy coś jarskiego, a w sobotę już pełen obiad - bo w weekend zawsze jemy wspólne posiłki. Z kolei  w niedzielę wolałabym nie gotować. Co robię? W piątek sprzątam mniej absorbujący korytarz i mam czas na to, by zaszyć się w kuchni i ugotować coś na weekend oraz coś lekkiego-piątkowego, co razem zajmie mi sporo czasu, a kuchnia na pewno się pobrudzi.
e) sobota: nie gotuję za wiele, głównie odgrzewam, więc spokojnie biorę się za gruntowne sprzątanie kuchni. Na ten czas najlepiej zorganizować dziecku/dzieciom ten czas, by nie przeszkadzały. Może wyjazd do babci?

3. Zawsze sprzątamy od góry do dołu, a nie odwrotnie

Chodzi o to, by brud i kurz sprowadzić na jedną powierzchnię, a następnie tam się go skutecznie pozbyć. Część kurzu z wyższych półek spadnie na niższe. Jeśli wcześniej tam sprzątałaś i znów teraz musisz posprzątać, wykonujesz tę czynność dwa razy i to zupełnie niepotrzebnie.

4. Zawsze od spodu na wierzch, czyli najpierw bałaganimy a potem sprzątamy

Gruntowne sprzątanie to sprzątanie dokładne: aby posprzątać i uporządkować szafę należy najpierw wszystko z niej wyrzucić, przejrzeć garderobę (ewentualnie coś wyrzuć/ przeznaczyć na szmaty lub nieużywane, ale w dobrym stanie dać tym, którzy aktualnie są w potrzebie) i dopiero myć, odkurzyć szafę. Jeśli nasze ubrania leżały długo w nieładzie - należy ubrania przeprasować; jeśli część jest mocno zakurzona, wrzucić do prania (w sytuacji, gdy takich ubrań mamy dużo, wystarczy na odpowiednim programie w pralce tylko je odświeżyć). Zrobi się bałagan, ale jeśli wytrwasz i będziesz pamiętać, by ubrania odkładać na swoje miejsce poukładane - nie będziesz musiała tego robić przez długi czas.

5. Kolejność wyznacza pracochłonność poszczególnych prac.

Zawsze zaczynamy od tych najbardziej czaso- i pracochłonnych, tych o dużym „kalibrze”. W pierwszej kolejności zabieramy się za okna, szafy, szafki kuchenne, dopiero później powierzchnie znajdujące się niejako na wierzchu. Wyjątkiem jest podłoga, która zawsze zamyka pracę nad danym pokojem.

6. W ciąży po każdym większym wysiłku - odpoczynek ok. 10-15 min.

Odpoczynek zalecany jest po każdym większym wysiłku, lub kiedy po prostu czujesz się zmęczona. Nie czekaj, aż dokończysz mycie okna: jeśli tylko czujesz się nadwyrężona, od razu usiądź, a najlepiej połóż się na lewym boku z jaśkiem pod brzuchem. A podany czas jest tylko orientacyjny. Nie wracaj do pracy, jeśli nie odzyskałaś formy, to się może źle skończyć. Pamiętaj, jeśli od początku ciąży nie czujesz się za dobrze, nie podejmuj prac typu „mycie okien”. Zostaw wszystkie na jeden dzień i namów kogoś, by zrobi to za ciebie. W zamian za to możesz np. upiec pyszne ciasto, czy odwdzięczyć się w inny sposób.

 /Checklista kolejno wykonywanych czynności do pobrania za darmo w formacie pdf 

/Dodatkowo tutaj możesz pobrać plik z całym mini-poradnikiem dotyczącym tej metody gruntownego sprzątania./

 
Czy artykuł był pomocny? Co sądzisz o tej metodzie sprzątania? A może sama masz dodatkowe rady, które usprawniłyby jeszcze ten sposób sprzątania? Wszystkie cenne uwagi są dla mnie ważne!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli zatrzymałeś/aś się tu tylko na chwilę, daj znać. Nawet nie wiesz, jaką sprawisz mi tym przyjemność!

Bądź na bieżąco

Design by | SweetElectric